Opieka nad pupilem w ciąży
Prof. dr hab. Wojciech Niżański
Katedra Rozrodu, Wydział Medycyny Weterynaryjnej, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Polskie Stowarzyszenie Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt
lek. wet. Zuzanna Ligocka
Katedra Rozrodu, Wydział Medycyny Weterynaryjnej, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Właściciele suki, u której planowany jest miot powinni zwrócić uwagę na kilka bardzo istotnych aspektów ciąży oraz porodu. Pierwsze 3 tygodnie po pokryciu to czas oczekiwania na diagnozę ciąży. Aby ją potwierdzić, lekarz przeprowadza badanie kliniczne oraz USG, zwykle pomiędzy 20-25 dniem po zakończonej cieczce. Potwierdzenie ciąży to czas radości, ale to jeszcze nie cały sukces. Suka wymaga troskliwej opieki podczas dalszych etapów ciąży i porodu, który ma miejsce zwykle 60-65 dni po pokryciu, a opieka neonatologiczna to następny niezmiernie istotny etap. Od połowy ciąży powinno się stopniowo zwiększać dawkę pokarmową o 10% w każdym kolejnym tygodniu. Warto rozpocząć wprowadzanie karmy dla suk w ciąży i karmiących, ponieważ zawiera ona wszystkie niezbędne składniki dla prawidłowego rozwoju szczeniąt. Pokarm powinien być podzielony na klika mniejszych porcji, żeby ułatwić trawienie. Bardzo często suki w ciąży miewają osłabiony apetyt lub nawet całkowicie go tracą. Konieczne jest wtedy wyszukiwanie czegoś co będzie bardziej smakowite lub podawanie jedzenia z ręki, tak żeby zapewnić suce i szczeniętom odpowiednią ilość substancji odżywczych. Ciąża powinna być nadal monitorowana przez lekarza weterynarii poprzez USG oraz badanie poziomu progesteronu, tak żeby w razie czego, możliwie jak najwcześniej wychwycić ewentualne komplikacje. W ostatnich dwóch tygodniach przed porodem warto rozważyć zdjęcie RTG, które pozwoli poznać dokładnie liczbę szczeniąt. Dzięki tej informacji właściciel będzie mieć większą pewność, czy wszystkie szczenięta przyszły na świat i można uznać, że poród się zakończył. Termin porodu wyznacza lekarz weterynarii za pomocą analizy stężenia progesteronu w czasie cieczki oraz za pomocą biometrii płodowej, czyli pomiarów wielkości płodów i macicy dokonywanych w trakcie badania USG. W ostatnim tygodniu ciąży warto dokonywać także pomiarów temperatury ciała ciężarnej matki. Najlepiej 2 razy dziennie, a wyniki koniecznie zapisywać. Zaobserwowany spadek temperatury ciała o minimum 1 ºC świadczy o tym, że poród powinien rozpocząć się w ciągu nadchodzących godzin. W ostatnich godzinach suka może być bardziej nerwowa, zaczyna dyszeć. Kopie czasem w swoim legowisku, ścieli je, może przy tym popiskiwać. Wyjście na zewnątrz, żeby załatwiła potrzeby fizjologiczne powinno odbywać się już tylko na smyczy, żeby nie okazało się, że suka na miejsce porodu wybierze sobie podwórko. Co oprócz termometru, właściciel powinien mieć przygotowane?
Konieczne będą chłonne ręczniki do osuszania narodzonych szczeniąt, a także źródło ciepła w kojcu porodowym – lampa lub poduszka grzewcza. Niezbędne są także waga oraz notes, w którym powinno się notować masy urodzeniowe szczeniąt. Przydadzą się także klipsy zaciskowe lub nici do podwiązania pępowiny oraz gruszka do odessania płynu z górnych dróg oddechowych. W razie braku pokarmu u suki warto mieć w domu mleko zastępcze. Powinniśmy znać też numer telefonu do lekarza prowadzącego ciążę, który będzie gotowy nawet w środku nocy i wykona niezwłocznie cesarskie cięcie w razie komplikacji porodowych. Kiedy poród się rozpocznie, należy sprawdzać, czy suka oczyszcza nowonarodzone szczenięta z błon i wód płodowych, zaopatrzyć pępowinę i obserwować, czy liczba urodzonych szczeniąt odpowiada liczbie wydalonych łożysk. Nie należy pozwalać, żeby suka zjadała wszystkie łożyska, ponieważ może to doprowadzić do biegunki. Jeżeli mamy podejrzenie, że łożysko lub łożyska nie zostały wydalone należy udać się do lekarza weterynarii. Szczenięta powinny napić się siary w ciągu kilku godzin od porodu, żeby przyjęły przeciwciała od matki.