Obalmy mity o cukrzycy
Lead: O szansie na długofalowe spojrzenie w diabetologii w Polsce, rozmawiamy z prof. Maciejem Małeckim, Prezesem Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.
Tytuł niniejszej kampanii edukacyjnej to „Cukrzyca – Szanse i Wyzwania”. Tymczasem szansą, a jednocześnie największym wyzwaniem dla lekarzy i ich pacjentów w Polsce stale jest dostęp do nowoczesnego leczenia. Jak przedstawia się pozycja Polski w ujęciu możliwości stosowania nowych terapii na tle Europy?
Aby odpowiedzieć na to pytanie należy zróżnicować sytuację w cukrzycy typu 1 i cukrzycy typu 2. Cukrzyca typu 1 dotyka około 10% wszystkich żyjących z cukrzycą, czyli około 200 000 pacjentów w Polsce. Osoby te chorują już jako dzieci, nastolatkowie lub wczesną dorosłością. Są oni leczeni nowoczesnymi insulinami i generalnie na tle Europy ich sytuacja przedstawia się nieźle. Zdecydowana większość nowoczesnych insulin jest dostępna na rynku i jest przynajmniej częściowo refundowana w tym wskazaniu. Funkcjonuje także tzw. program pompowy, który udostępnia technologię pompową, czyli osobiste pompy insulinowe dla dzieci i dorosłych do 26 roku życia. W tej samej grupie wiekowej częściowo refundowana jest także technologia ciągłego monitorowania glikemii. Natomiast, jeśli chodzi o cukrzycę typu 2 to sytuacja wygląda źle, a wręcz dramatycznie. Żadna z nowoczesnych terapii, które weszły na rynek europejski w ciągu ostatnich 10 lat nie jest w Polsce refundowana i Polska jest jedynym krajem w UE, który w żadnym zakresie tych leków nie refunduje. W żaden sposób nie rekompensuje tego fakt, iż mamy dostępność do leków starszej generacji. Sytuacja jest nie do zaakceptowania.
Panie Profesorze, a z czego wynika fakt tego, że diabetologia jest wciąż pomijana?
Na pewno odczucie tego, że diabetologia jest pomijana, to odczucie zarówno pacjentów, środowiska eksperckiego, a także części opinii społecznej i mediów. Myślę, że w grę wchodzić tu może kwestia mitów funkcjonujących w kręgach decyzyjnych, także w Ministerstwie Zdrowia, o czym miałem okazję się osobiście przekonać. Fałszem jest to, że cukrzyca typu 2 to relatywnie łagodna choroba, która nie pociąga za sobą dramatycznych konsekwencji. Prawdą jest natomiast to, że cukrzyca skraca życie ludzkie, powoduje zawał lub udar. Kolejny mit to przekonanie, że chorzy na cukrzycę typu 2 sami są sobie winni, dlatego nie warto im aż tak bardzo pomagać. To fałsz, bo otyłość i cukrzyca są w znacznym stopniu uwarunkowane genetycznie. Oczywiście, środowisko ma znaczenie, ale przecież my lecząc się pełnym zaangażowaniem sił i środków pacjentów onkologicznych i kardiologicznych nie warunkujemy dostępności do świadczeń w tych zakresach od stopnia kontrybucji samych chorych, tego czy palili, czy byli aktywni fizycznie albo jaką mieli dietę. Trzeci mit to stwierdzenie, że wszystko jedno jakim lekiem obniży się cukier, ważne żeby go obniżyć. Absolutnie nieprawda. Od kilku lat wiemy, że przy równym stopniu obniżenia poziomu cukru we krwi za pomocą starych leków i nowych terapii, te nowe przy tym samym poziomie glikemii dają większą korzyść ze strony układu sercowo-naczyniowego. Skutecznie zapobiegają zawałowi mięśnia sercowego i wydłużają życie. Powikłania sercowo-naczyniowe są najgroźniejsze, gdyż wiążą się z ryzykiem śmierci, w wyniku udaru mózgu, zawału serca, nagłego zgonu sercowego. Zawał mięśnia sercowego (oprócz tego, że może zabić) prowadzi często do niewydolności serca i inwalidztwa. Podobnie udar mózgu. Warto tym powikłaniom zapobiegać i byłoby nam łatwiej, gdybyśmy mieli pełny dostęp do nowoczesnych terapii hipoglikemizujących.
Co tak naprawdę oznacza długofalowe spojrzenie na leczenie cukrzycy?
Długofalowe spojrzenie na cukrzycę to nie tylko dostęp do nowoczesnych terapii, ale przede wszystkim dobra organizacja pracy specjalistów w zakresie diabetologii, lekarzy rodzinnych oraz innych specjalistów. Wiosną tego roku Zespół specjalistów z różnych dziedzin pod kierownictwem Krajowego Konsultanta z obszaru ds. Diabetologii Prof. Krzysztofa Strojka opracował Standardy Opieki Diabetologicznej. Zawarte w nim zostały takie rozwiązania i standardy w opiece diabetologicznej, których wprowadzenie pozwoliłoby poprawić jakość opieki nad pacjentami z cukrzycą w Polsce. W moim odczuciu to bardzo dobry dokument, który przekazaliśmy do Ministerstwa Zdrowia w lipcu tego roku. Dalej czekamy na jego publikację. Co ważne problemem w Polsce nie jest tylko dostęp do nowoczesnych leków. Niezbędna jest też edukacja pacjentów, programy profilaktyczne. Nic jednak nie zastąpi mądrego, kompetentnego, mającego czas na pracę z chorym diabetologa, lekarza rodzinnego czy lekarza innych specjalności oraz dobrych rozwiązań organizacyjnych, które pozwolą pacjentowi korzystać z wiedzy lekarskiej różnych specjalności. Cukrzyca wymaga interdyscyplinarnego podejścia i zaangażowania wielu specjalistów, aby jego kontrola była jak najlepsza. Długofalowe spojrzenie na leczenie cukrzycy i profilaktykę powikłań z nią związana jest kluczowa dla nas jako lekarzy oraz samych pacjentów. Nie ma innej recepty poza próbą komunikowania tego przez media i bezpośrednie spotkania z Ministerstwem. Jako Opinion Lider Diabetologiczny funkcjonuję od około dekady. Liczba spotkań, rozmów, paneli dyskusyjnych w których uczestniczyłem ja i moi koledzy idzie w dziesiątki, jak nie setki. Niestety, do tej pory nie okazało się to efektywne, ale w końcu musi się to zmienić, bo świat idzie do przodu, a dowody naukowe muszą w końcu zmiażdżyć mity dotyczące cukrzycy. Obecny stan rzeczy w diabetologii jest nie do utrzymania na dłuższą metę.