Zadbajmy o powietrze w naszych domach

dr med.  Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii w Wojskowym Instytucie Medycznym, Przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.

  1. Czym tak naprawdę jest zanieczyszczenia powietrza i dlaczego stanowi ono ryzyko powstania chorób układu oddechowego i zagrożenie dla zdrowia naszych płuc?

 

Zanieczyszczenie powietrza to nic innego jak obecność w powietrzu wszelkich substancji, które nie powinny się w nim znajdować. Najczęściej są to produkty spalania węgla i innych paliw stałych, którymi ogrzewamy nasze domy w sezonie jesienno- zimowym, ale także te,  które spalamy w silnikach samochodów i i używamy do transportu czy też stosujemy szeroko w energetyce. Zanieczyszczenie powietrza, które jest obecne w postaci nadmiaru pyłu zawieszonego, czyli PM ( z ang. Particulate Matter) , w zależności od wielkości albo 10 mikrometrów albo PM 2,5 albo poniżej 1. To są tzw. cząstki stałe,  czyli drobiny substancji zawieszone w powietrzu, które  dostają się do układu oddechowego wraz z każdym łykiem powietrza. Dodatkowo, powietrze zanieczyszczają węglowodory aromatyczne (tzw.WWA) czyli substancje chemiczne, które mogą występować w fazie wolnej  lub występują na tych cząstkach stałych, jako elementy związków chemicznych,  które niesie ze sobą pył zawieszony. To jest głownie benzen, furany, dioksyny i inne substancje chemiczne, które powstają na skutek spalania paliw stałych czyli tak naprawdę wszystkiego, co ulega spaleniu w naszych domach, elektrociepłowniach.

 

  1. O jakich chorobach mówimy?

 

Pył zawieszony, węglowodory aromatyczne, tlenki azotu, tlenki siarki lub ozon wnikając do układu oddechowego wywołują stan zapalny. W wyniku obecności tych zanieczyszczeń w powietrzu, którym oddychamy dochodzi do rozwoju stanu zapalnego (to jest reakcja obronna organizmu ) w obrębie nosa, gardła, krtani czy też płuc. Ten stan zapalny powoduje konkretne objawy tj.  kaszel, wykrztuszanie wydzieliny, która jest sygnałem tego że organizm się broni i stara się unieszkodliwić czynniki drażniące układ oddechowy. W skrajnych przypadkach stan zapalny może doprowadzić do duszności. Co więcej zanieczyszczenia powietrza mogą również powodować zmiany w komórkach układu immunologicznego, czyli doprowadzają do tego, że układ immunologiczny płuc zaczyna reagować inaczej. Jest bardziej leniwy w stosunku do wirusów i bakterii, a czasem nadmiernie aktywny w kierunku innych czynników wnikających do płuc np. pyłków, roztoczy kurzu domowego, które nie szkodzą same w sobie. Jednak ta zmieniona przez cząstki stałe błona śluzowa układu oddechowego reaguje nadmiernie. Powoduje to nadwrażliwość czyli alergię,  rozwój astmy, POChP. Wiele lat drażnienia tkanki płucnej może doprowadzić do rozwoju raka płuca.

Pył zawieszony i WWA to substancje o udowodnionym potencjale carcynogennym (wywołującym raka). Kolejna grupa chorób związanych z zanieczyszczeniami to schorzenia układu sercowo-naczyniowego. Drobny pył PM 1-2,5 i mniejszy swobodnie penetruje do pęcherzyków płucnych a następnie do krwioobiegu powodując rozwój miażdżycy naczyń a następnie nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej i powikłań w postaci udarów i zawałów serca.

 

  1. Według Światowej Organizacji Zdrowia w zamkniętych pomieszczeniach przebywamy średnio 90 procent czasu naszego życia, z czego dwie trzecie spędzamy we własnych domach. Czy powietrze w naszym domu może być dla nas groźne?

 

Jak najbardziej. Powietrze w naszym domu może być dla nas groźne przede wszystkim dlatego, że to, co jest w środku naszego domu to pokłosie tego, co jest na zewnątrz.

Jeżeli mamy poziom zanieczyszczeń na zewnątrz  np. 100 % to w naszych domach jest mniej więcej od 60 -70 % takiego zanieczyszczenia. Czyli dom nie jest niestety dla nas bezpieczny.  Cząstki stałe, a na nich węglowodory aromatyczne to struktury wielkości 1/30 średnicy ludzkiego włosy, mogą bardzo dobrze i bez problemu penetrować przez szpary nieszczelności czy otwarte drzwi i okna i kumulować się w domu.

 

  1. Nie zdajemy sobie sprawy, ale w naszych domach żyje z nami wiele niewidzialnych towarzyszy, niestety często powodując alergie, choroby układu oddechowego oraz zaostrzenia istniejących chorób płuc. Czym tak naprawdę oddychamy we własnym zaciszu?

To mogą być odchody roztoczy kurzu domowego, czyli małe pajęczaki, które mieszkają z nami od tysięcy lat,  odżywiając się naszym złuszczonym naskórkiem, chłonąc wodę z naszego potu, kiedy w nocy śpimy w łóżkach. To bardzo częsty alergen, który pojawia się w naszych domach. Kolejno  zarodniki grzybów pleśniowych czy też struktury chemiczne, które są wydzielane przez dywany, farby, meble czy tez chemię domową, która jest coraz bardziej agresywna. To wszystko powoduje, iż w atmosferze naszego domu, którą oddychamy jest bardzo dużo drażniących struktur chemicznych.

 

  1. Za nami sezon smogowy i kominkowy, niestety przed nami sezon pyłkowy. Czy pyłki mogą być groźne dla nas także w domach?

 

Niestety tak. Wraz z oddechem wnikają one do płuc. Co prawda pyłek brzozy to 50 um, podrażnia głównie górne drogi oddechowe ale stan zapalny zapoczątkowany w nosie i krtani szybko rozlewa się na cały układ oddechowy. Pyłek wnika  przez okna, drzwi. W wypadku, kiedy lubimy wietrzyć mieszkanie, gdy jest piękne słońce i duży wiatr to może się okazać,  że w naszym domu będzie tyle samo, albo i więcej pyłków niż na zewnątrz. Wietrzmy więc bardzo wcześnie rano albo późno wieczorem.

 

  1. Czy oczyszczacze powietrza mogą wpłynąć na lepszą jakość powietrza w naszych domach? Kto powinien rozważyć ich zakup?

 

Oczywiście.  Stosowanie oczyszczaczy powietrza jest pewnym standardem, który rekomendujemy od  lat. Jest szczególnie przydatny dla alergików, najbardziej tych uczulonych na alergeny całoroczne, zarodniki grzybów pleśniowych lub odchody roztoczy kurzu domowego. Ale również w przypadku alergii pyłkowej wiosną czy latem sprawdza się, gdyż trudno nie wietrzyć naszych domów, chyba że mamy system klimatyzacyjny. Jeśli go nie mamy to zastosowanie takiego urządzenia filtrującego powietrze jest dobrym pomysłem, bo wtedy naprawdę dom jest „naszą twierdzą” i możemy się w nim schować.

Tak naprawdę wszystkie osoby z przewlekłymi chorobami układu oddechowego tj. astma, POChP, mukowiscydoza, częste infekcje układu oddechowego skorzystają na zastosowaniu oczyszczaczy powietrza. Bo im mniej jest zanieczyszczeń w powietrzu, którym oddychamy tym nasze drogi oddechowe czują się bardziej komfortowo.

 

  1. Czy według Pana Doktora Polacy są świadomi tego, że jakość powietrza którym oddychamy na co dzień ma wpływ na nasze zdrowie?

Myślę że tak, ale myślą głównie o jakości powietrza na zewnątrz, zapominając o tym, że tak jak Pani wspomniała wiele czasu spędzamy w pomieszczeniach i trzeba zadbać o to powietrze wewnątrz. Bo jeżeli nie myślimy o tym, czym oddychamy w pracy czy też w domu, to ponosimy tego konsekwencje.

Tak samo ogrzewanie naszych domów kominkami, które wydaje się ekologiczne, ale z ekologią nie ma nic wspólnego, powoduje dużą emisję zanieczyszczeń i odradzamy stosowania kominków w domach pacjentów z astmą czy POChP. Przed nami sezon grillowy, mało kto wie, że w trakcie grillowania osoba obsługująca klasycznego grilla (na węgiel drzewny lub brykiet) przyjmuje do płuc dawkę pyłu i węglowodorów aromatycznych mogącą wywołać zaostrzenie astmy lub POCHP a jeśli takie grillowanie trawa przez godzinę co najmniej 20 razy w roku po latach może zakończyć się rozwojem raka płuc. Dlatego jako specjaliści polecamy grille elektryczne lub gazowe. Są dużo zdrowsze.

Rozmawiała: Joanna Lewandowska